czwartek, 16 lutego 2017

sprawdzenie

Wczoraj chodziłem trochę ze swieca po domu , fajne zajęcie .
Dzięki obrzędowi udała mi się dowiedzieć ze w dwóch oknach mam nawiewy ( o których do końca nie wiedziałem). Gromnica pokazała ze między oknem o parapetem wpada mi z zewnątrz powietrze , muszę to obejrzeć od zewnątrz .Wczoraj chodziłem trochę ze swieca po domu , fajne zajęcie .
Dzięki obrzędowi udała mi się dowiedzieć ze w dwóch oknach mam nawiewy ( o których do końca nie wiedziałem). Gromnica pokazała ze między oknem o parapetem wpada mi z zewnątrz powietrze , muszę to obejrzeć od zewnątrz .
Muszę również przyznać ze w niektórych pomieszczaniach przy podłodze płomień swiecy wychylał się w jedną stronę a na górze w przeciwną .Wykonałeś obrzęd.
Nie znalazłeś niekontrolowanych, nieplanowanych, nieoczekiwanych, niemniej - realnie występujących nawiewów lub wywiewów.
To świadczy o tym, że dom masz zrobiony dobrze!
Jest szczelny.I, w moim przypadku, okazuje się, że teoria sobie, a praktyka sobie.
Mieszkam u nowym domu około pół roku. Kominek z DGP, piec gazowy z otwartą komorą spalania Junkers, wentylacja grawitacyjna. Na początku sezonu grzewczego odprawiłem te pogańskie obrzędy, a może bardziej hinduskie, bo nie używałem świeczki, tylko kadzidełka z Indii.
Druga sprawa - pozwoliłem sobie obejrzeć "Twoją ruinę".
Jestem cały chory. Toż to pałac. Te piece, te drzwi, wysokość pomieszczeń i powierzchnia - istne cudo. Życzę Ci, aby nigdy nie brakło Ci sił i chęci do remontu, bo pracy to chyba nie braknie przez najbliższych parę "tygodni". No i jeszcze wspomagania z Toto-lotka.
Nie wiem, czy uznasz mi taką próbę za prawidłową? Mam nadzieję, że tak, bo wszystko działało jak należy.

We wszystkich otworach drzwiowych - dymek górą w jedną stronę, a dołem w drugą, otworami wentylacyjnymi - elegancko w komin. Niestety, jest wyjątek. W pomieszczeniu, w którym wisi piec gazowy. 8m2, 2,60 wysokości, zetka w ścianie o przekroju 75 cm2, drzwi podcięte. Sytuacja z dymkiem w drzwiach niby w porządku, ale mam nadmuch powietrza i przez zetkę i przez kratkę wentylacyjną. Dmucha mi też do środka, gdy piec jest wyłączony i "cug" jest mniejszy. W projekcie przekrój zetki to 200 cm2 i wydaje mi się, że to mój problem.
Jak załączysz sobie ten wymysł szatana (to reku, wentylacjum czy co tam masz) to widzisz JAK ONO powietrze po domu gania!
swoja droga,uleglem pokusie i lazilem ,jak nie do konca wiarygodny mieszkaniec mej spolecznosci okolicznej,gdyz ten plomyk przemieszczajacy sie,w oczach chyba mego sasiada,jakims dziwactwem z mej strony sie mu wydal...prad jest,a u mnie swieca....czysta gra psychologiczna Panie Adamie,Manipulatorze ludzkich umyslow,pomimo swieczech,niestety nie bedacych oswieconymi...tymi ogarkami..
Muszę również przyznać ze w niektórych pomieszczaniach przy podłodze płomień swiecy wychylał się w jedną stronę a na górze w przeciwną .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz